Funkcjonariusze SG ujawnili w poniedziałek (18 marca) ślady przekroczenia “zielonej granicy” z Ukrainy do Polski. Rozpoczęły się poszukiwania i jeszcze tego samego dnia zatrzymano nielegalnych migrantów oraz osobę, która miała ich odwieźć od granicy państwowej. Zatrzymanie miało miejsce w Lubyczy Królewskiej (pow. tomaszowski) podczas kontroli samochodu osobowego.
W pojeździe, którym kierował przebywający legalnie w Polsce obywatel Azerbejdżanu, funkcjonariusze ujawnili dwóch obywateli Turcji, którzy nie posiadali dokumentów uprawniających do pobytu na terytorium RP. Cała trójka została zatrzymana. W toku prowadzonych wyjaśnień okazało się, że pasażerowie samochodu przekroczyli wcześniej pieszo granicę, a kierowca miał zapewnić im dalszy transport. Zatrzymani obywatele Turcji w rozmowie z funkcjonariuszami przyznali, że Polska miała być dla nich jedynie krajem „tranzytowym”, docelowo chcieli dotrzeć do Niemiec.Turków przekazano służbom granicznym Ukrainy. Obywatel Azerbejdżanu został aresztowany na trzy miesiące.