Dwóch 25-latków zatrzymali chełmscy policjanci, bo podejrzewają, że to oni pomalowali farbą elewacje kilkunastu budynków w mieście. Straty wynoszą prawie 15 tysięcy złotych.
Ostatnio na terenie Chełma doszło do kilku zdarzeń, w których nieznani sprawcy niszczyli budynki mieszkalne i handlowo-usługowe. Na obiektach pojawiły się napisy graffiti, chociaż lepszym określeniem byłoby bazgroły. Sprawą zajęli się policjanci kryminalni. Zatrzymali i rozliczyli do tych spraw dwóch 25-letnich mieszkańców Chełma.
Mężczyźni dawali upust swojej twórczej pasji na terenie dwóch osiedli w mieście. Jeden z nich “ozdobił” osiem budynków mieszkalnych i usługowo-handlowych. Drugi potraktował sprayem pięć takich obiektów. Napisy nanoszone były nie tylko na elewacjach ścian, ale też na balkonach i drzwiach klatek schodowych. Jeden widniał również na banerze reklamowym.
Chociaż sprawcy działali osobno, to w rozmowie z policjantami obaj swoje zachowanie tłumaczyli tak samo: wypitym wcześniej alkoholem.
Pokrzywdzeni oszacowali łączną wartość strat na kwotę blisko 15 tysięcy złotych. Obaj 25-latkowie usłyszeli już zarzuty w tych sprawach. Zniszczenie mienia zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 5.