Sytuacja była poważna ze względu na trudne warunki atmosferyczne – wysoką falę i silny wiatr. Na Jeziorze Białym żeglarzom przewrócił się jacht. Mężczyźni byli wychłodzeni, a od brzegu dzieliło ich 300 metrów. Na szczęście w porę pojawili się policjanci na motorówce.
Policyjni stermotorzyści podczas patrolowania Jeziora Białego w Okunince cały czas bacznie obserwują osoby kapiące się i korzystające ze wszelkich sprzętów wodnych.
W sobotę (11 lipca), około godz. 16:20, sierż. szt. Sylwester Kosidło z włodawskiej komendy oraz sierż szt. Jacek Borsuk z OPP Lublin zauważyli, jakieś 300 metrów od brzegu, trzech żeglarzy, którym wywróciła się łódź. Mężczyźni wyglądali na przestraszonych i wychłodzonych.
Sytuacja była poważna ze względu na niekorzystne warunki atmosferyczne: panowała wysoka fala, wiał silny wiatr i wszystko wskazywało, że za chwilę rozpocznie się burza. Policjanci widząc zagrożenie, szybko przystąpili do działania, pomogli wydostać się żeglarzom z wody i przetransportowali ich na brzeg. Pomoc przyszła w samą porę i szczęściem nikomu nic się nie stało.
