Policjanci z Wydziału Kryminalnego krasnostawskiej komendy ustalili sprawcę kradzieży telefonu komórkowego i dokumentów, do której doszło w październiku ubiegłego roku.
Wracający wówczas do domu 71-letni mieszkaniec Rejowca Fabrycznego zabrał z przystanku w Krasnymstawie autostopowicza. Młody mężczyzna chciał dojechać do Siennicy Nadolnej. Kiedy autostopowicz wysiadł,  kierowca zorientował się, że w samochodzie nie ma jego telefonu i dokumentów, które zawsze trzymał przy drążku zmiany biegów.

Wczoraj (6 marca) krasnostawscy policjanci zatrzymali 21-letniego mieszkańca gminy Krasnystaw, który dokonał tej oraz – jak się okazało – także innych kradzieży. Na jego trop policjanci wpadli podczas pracy przy sprawie kradzieży z włamaniem do szafek pracowniczych w jednym z krasnostawskich zakładów pracy. Mężczyzna przyznał się do kradzieży. Wyjaśnił, że skradziony telefon wyrzucił, bo był niskiej wartości. Wczoraj usłyszał zarzuty.