Chełmscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy w minioną sobotę ukradli garnitur, koszulę i krawat z jednego ze sklepów w centrum miasta. Rabusie po “akcji” dumnie paradowali z siateczką wypchaną “łupem”.
W sobotę po południu dyżurny chełmskiej komendy dostał zgłoszenie o kradzieży garnituru w jednym ze sklepów w centrum miasta. Pijani rabusie nie mieli świadomości, że ich tajemnicze zachowanie wydawało się podejrzane. Jeden z nich pilnował wejścia, a drugi wykorzystując odpowiedni moment wyniósł odzież ze sklepu. Wszystko to widzieli świadkowie, którzy pomogli policjantom złapać mężczyzn. – Skierowani na miejsce policjanci w wyniku poczynionych ustaleń zatrzymali na sąsiadującej ulicy dwóch prawdopodobnych sprawców. Okazali się nimi 54-letni mieszkaniec Dubienki oraz 32-letni mieszkaniec Chełma – informuje Ewa Czyż, rzecznik prasowy chełmskich policjantów.
Obydwaj panowie w chwili zatrzymania byli pijani. Mieli przy sobie reklamówkę z garniturem, koszulą i krawatem, które ukradli ze sklepu. Pokrzywdzony oszacował wartość strat na łączną kwotę 877 złotych.
Gdy złodzieje garnituru wytrzeźwieli przedstawione zostały im zarzuty. Kradzież zagrożona jest karą pozbawienia wolności do lat 5.