Sprawa wyszła na jaw, gdy posiniaczona dziewczynka została przyprowadzona do przedszkola w Chełmie. Śledztwo potwierdziło stosowanie przemocy fizycznej wobec 3-latki. Matka dziecka trafiła na trzy miesiące do aresztu.
Dyżurny chełmskiej komendy otrzymał w środę (2 listopada) informację, że do jednego z przedszkoli przyprowadzona została 3-letnia podopieczna z widocznymi siniakami i zadrapaniami na ciele. Wraz z wychowawcą karetką pogotowia została przewieziona na badania lekarskie do szpitala. Na szczęście nie wymagała hospitalizacji i po konsultacji lekarskiej, wraz z młodszym rodzeństwem, trafiła pod opiekę ośrodka opiekuńczo-wychowawczego.
Wszczęte w tej sprawie śledztwo potwierdziło stosowanie przemocy fizycznej wobec 3-latki. Matka dziewczynki została zatrzymana i doprowadzona do prokuratury, gdzie usłyszała zarzut. Wdrożona została też procedura niebieskiej karty.
Sąd Rejonowy w Chełmie zastosował wobec niej środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące. Zatrzymanej kobiecie grozi do 8 lat pozbawienia wolności.