Pijany rozbił auto na drzewie. Wraz z pijanym pasażerem uciekli z miejsca wypadku. W samochodzie zostawili ranną koleżankę.
Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 18 w miejscowości Wał (gmina Izbica). Jak ustalili policjanci, kierujący mercedesem 30-letni mieszkaniec Izbicy nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, w wyniku czego zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Zaraz po zdarzeniu, wraz z 26-letnim pasażerem, zaczęli uciekać do pobliskiego lasu. W rozbitym samochodzie pozostawili znajdującą się na tylnym siedzeniu pasażerkę, która miała uraz głowy.
Powiadomieni przez świadków policjanci po pościgu zatrzymali uciekających przez las mężczyzn. Jak się okazało, kierowca miał w organizmie ponad 2,8 promila alkoholu. Natomiast jego kompan prawie 2 promile.
Pozostawiona w samochodzie pasażerka trafiła do szpitala. Po badaniach okazało się, że obrażenia jakich doznała, nie były groźne. Była trzeźwa. Do szpitala trafił również pasażer, który uciekał wraz z kierowcą. Jednak po opatrzeniu otarć i potłuczeń został zwolniony. Dodatkowo okazało się, że kierujący 30-latek nie ma uprawnień do kierowania pojazdami. Nie miał też dokumentów pojazdu. Stanie teraz przed sądem.